Miesiąc: styczeń 2010
Polska zima
Ponad dwunastogodzinny powrót do kraju. Znacznie lepiej na długiej odległości lecieć za dnia, niż w nocy. Nie chce się tak spać. A po spaniu w samolocie człowiek jest zawsze strasznie połamany, nieumyty, zmęczony. Na lotnisku w Helsinkach pracownicy żartowali, że u nich zawsze dobra pogoda; to w UK przy 5 cm śniegu panika i paraliż. Coś w tym jest. W Polsce niespodzianka. Prawdziwa zima, z prawdziwym mrozem i śniegiem. Kto by pomyślał. Trzeba korzystać póki jest. Nie wiadomo kiedy będzie następna okazja…
Tokyo i sylwek
Tokyo jest olbrzymie. Z samego hostelu, ktory lezy w Tokyo, do centrum mialem 40 minut jazdy pociagami. Nic dziwnego ze tyle ludzi spi w pociagach. Dojazd do i z pracy zajmuje im pewnie kilka godzin dziennie. Po co marnowac ten czas? Jesli wytrzymacie cala noc, lub wstaniecie wczesnie rano, to o 6 nad ranem zaczyna tetnic zyciem rynek rybny w Tsukiji. Na straganach mozna znalezc wszelkiego rodzaju gatunki ryb, kraby, osmiornice. Sa tam tez stragany z przyprawami, przetworami w sloikach, czy w koncu bar sprzedajacy omlet z seafoodem. Omlet cieszy…