W Kłodzku można znaleźć graffiti Titanica, „pływającego” po poziomie wody z powodzi w 1997 roku. A poniżej zdjęcie z rynku.
Kategoria: Podróże
Göteborg zimą
Na przełomie jesieni/zimy zeszłego roku byłem w Szwecji, a konkretniej w Göteborgu. Krótki, weekendowy wypad w zupełności wystarczył by dobrze zmarznąć. Nie dość, że zima, to wilgotność okropna plus wiatr, który wciska zimne powietrze pod każdy ciuch. Niemniej miasto śliczne, ze starymi kamienicami w centrum, szerokimi ulicami i bardzo dobrą komunikacją miejską. A i okoliczne wyspy są niezłą atrakcją. Trzeba by się tam kiedyś wybrać latem, z rowerem…
Kopalnia złota w Złotym Stoku
Jesli bedziecie kiedys przejazdem w Kotlinie Klodzkiej, to zajedzcie do Zlotego Stoku. Znajdziecie tam kopalnie zlota (http://www.kopalniazlota.pl/), przerobiona na atrakcje turystyczna. Za jedyne 17 zlotych macie 1,5 godziny zwiedzania z przewodnikiem, ktory nie tylko wyjasni wam co i jak sie w tejze kopalni dzialo, ale przede wszystkim zrobi to z humorem. Do tego atrakcje typu podziemny wodospad i jazda kopalniana kolejka. Naprawde warto te 1,5h poswiecic i sie tam przejechac. A jesli komus sama kopalnia nie wystarcza, to mozna tez polazic po drzewach w parku linowym lub zjechac na…
Urlop w Chorwacji
Paryż na chwil kilka
Praca ma swoje plusy – mozna na przyklad odwiedzic Paryz. Sluzbowo bo sluzbowo, ale zawsze znajdzie sie chwila zeby wyskoczyc na miasto i cos zobaczyc. Co mi sie nie podobalo to brudne ulice. Smieci walaja sie pod nogami. Szczegolnie w miejscach rzadziej odwiedzanych przez turystow. To co mi sie najbardziej podobalo w stolicy Francji to knajpki, ktore znajduja sie na kazdej ulicy. W centrum, momentami, na przestrzeni calej ulicy widac tylko takie lokale. Zawsze ktos tam siedzi, je, pije, rozmawia z kims innym. A jesli nie w knajpie, to siedzi…
W pociągu
3h w pociągu i pół Polski bliżej. 3h w pociągu i pół Polski dalej. Miejsce od korytarza, przy oknie. po środku. Byle tylko mieć możliwość wyjrzenia za okno, na zmieniający się krajobraz. Nic tylko jechać i jechać… PS Komentarze wróciły. Korzystajcie do woli.
Porządkowanie zdjęć, część 2, Chiny
Porządkowanie zdjęć, część 1, Chiny
Wyjazd juz dawno jest historia, a zdjecia nadal nie przebrane. To dlatego, ze zrobilem ich chyba z milion. 1/3 odpadla przy pierwszym przejrzeniu, 1/3 przy kolejnym. Teraz te, ktore pozostaly, podobaja mi sie w miare rownym stopniu i pojawil sie problem, ktore wybrac. Jesli w ogole jakies. Ciezka to orka mowie wam… Przeklenstwo fotografa te cyfrowe aparaty… Jednak jak juz przegladam zdjecie po zdjeciu to przypomina mi sie caly wyjazd, wycieczka. Wszystkie te nowe miejsca i obrazy. Fajna sprawa. I taki wyjazd, i takie przegladanie zdjec. Jesli nie macie aparatu…
Polska zima
Ponad dwunastogodzinny powrót do kraju. Znacznie lepiej na długiej odległości lecieć za dnia, niż w nocy. Nie chce się tak spać. A po spaniu w samolocie człowiek jest zawsze strasznie połamany, nieumyty, zmęczony. Na lotnisku w Helsinkach pracownicy żartowali, że u nich zawsze dobra pogoda; to w UK przy 5 cm śniegu panika i paraliż. Coś w tym jest. W Polsce niespodzianka. Prawdziwa zima, z prawdziwym mrozem i śniegiem. Kto by pomyślał. Trzeba korzystać póki jest. Nie wiadomo kiedy będzie następna okazja…
Tokyo i sylwek
Tokyo jest olbrzymie. Z samego hostelu, ktory lezy w Tokyo, do centrum mialem 40 minut jazdy pociagami. Nic dziwnego ze tyle ludzi spi w pociagach. Dojazd do i z pracy zajmuje im pewnie kilka godzin dziennie. Po co marnowac ten czas? Jesli wytrzymacie cala noc, lub wstaniecie wczesnie rano, to o 6 nad ranem zaczyna tetnic zyciem rynek rybny w Tsukiji. Na straganach mozna znalezc wszelkiego rodzaju gatunki ryb, kraby, osmiornice. Sa tam tez stragany z przyprawami, przetworami w sloikach, czy w koncu bar sprzedajacy omlet z seafoodem. Omlet cieszy…