Pol dnia spedzilismy w pociagu do Pekinu. Pozniej chwilowa walka z nic nie rozumiejacym taksowkarzem. Wbrew pozorom ciezko sie dogadac nawet na migi. Spacerek z plecakami na ramionach i w sumie przez przypadek (szlismy do innego) znalezlismy calkiem niezly hostel (Qianmen Hostel). 5 minut na piechote od Placu Niebianskiego Spokoju. Hostel spory – conajmniej dwadziescia pokoi, knajpka na dole, kumata i bardzo pomocna obsluga. Na scianie wisi cennik – dwuosobowy pokoj z lazienka 240 RMB, ale panienka z okienka zaczyna od kwoty 200. Musi byc juz mocno po sezonie. Udaje…
Tag: bankomaty
Rejs po Zoltej Rzece
Czesc. Jestem w Chengdu, w Mix Hostel (naprawde polecam, swietne miejsce). Mam internet, pisze… Na lotnisku w Szanghaju obylo sie bez niemilych niespodzianek. Bilet na samolot czekal tak jak powinien. Panowie z ochrony „powachali” bagaze specjalna maszyna, nie znalezli dynamitu, wiec spokojnie mozna bylo sie zalogowac na samolot Shanghai Airlines do Yichang. Na miejscu z lotniska autobusem do centrum, pod jakis hotel, w ktorym jak sie okazalo bardzo sie przejeli. Koniecznie chcieli pomoc i dopieli swego. Po kilku telefonach nie tylko zalatwili taksowke, ale rowniez ustalili dokladne miejsce przycumowania statku.…
SuZhou [Sudżoł] i Nanjing [Nandżing]
Chriss – lokalnych panienek nie ma. Jak dla mnie Chinki sa brzydkie. Rzadko ktora jest na tyle ladna zeby zawiesic na niej oko, a najczesciej w tym momencie sie akurat usmiechnie i caly czar pryska. Naprawde ladna Chinke widzialem dzisiaj w Nanjing, pracowala w banku za kasa. Ladniejsze od Chinek sa Tajki i Japonki, ktore od czasu do czasu mozna spotkac na ulicy. A wlasnie, co do wymiany waluty. Nie oplaca sie przywozic dolarow i wymieniac w tutejszych bankach. Taka wymiana trwa strasznie dlugo – conajmniej 20 minut. Musza sprawdzic…