Kyoto: warto kupic dzienna karte na autobusy. Kosztuje 500 japonskich zlotych. W Kyoto jest tyle swiatyn ze na obejrzenie wszystkich dwa dni to malo. Maja tez duzy park. A przy stacji kolejowej jest wieza, z ktorej rozciaga sie panorama miasta. Szczegolnie fajna po zmroku. Hiroshima: po miescie poruszamy sie glownie tramwajami. Duze wrazenie robi muzeum bomby atomowej i wszystkiego co jest z nia zwiazane. Angielski, automatyczny przewodnik momentami ma bardzo naiwne teksty, jednak sama ekshibicja robi piorunujace wrazenie. Bardzo depresujaca(?). Nie wiem czy jest taki wyraz. No w kazdym razie…