Chinska wiza odebrana. Niestety trzeba odbierac osobiscie, tj. nie wysylaja poczta ani kurierem, wiec wiekszosc dnia spedzona w pociagu do i z wawy. Jak sie okazalo znalezienie stacji metra przy Dworcu Glownym jest trudniejsze niz powinno byc, a jesli pojdzie sie w srodku dnia na kawe do wloskiej knajpy mozna natknac sie na Anite Lipnicka i Johna Portera.
A wize do Tajlandii, na pobyt do 21 dni, mozna spokojnie wyrobic na lotnisku w Bangkoku lub Phuket. Czyli sprawa sama sie rozwiazala.